Kontrola wyrobów włókienniczych (m.in. bielizny osobistej, ręczników oraz tkanin) przeprowadzona przez Inspekcję Handlową na zlecenie UOKiK wykazała szereg uchybień. Najczęstsze z nich to: niewłaściwe oznakowanie, sprzeczne informacje dotyczące składu i konserwacji, brak danych dotyczących producenta i importera. Dotyczą one blisko 40% przebadanych produktów. Najgorzej wypadły produkty pochodzące z Chin, Indonezji, Indii, Wietnamu, Korei, Turcji, Tajwanu oraz Tajlandii – aż co drugi przebadany wzbudził wątpliwości Inspekcji Handlowej.
Blisko cztery produkty na dziesięć skontrolowanych zostały niewłaściwie oznakowane. Najwięcej – prawie 80 proc. nieprawidłowości – dotyczyło braku nazwy i adresu producenta bądź importera, co piąty zakwestionowany wyrób nie zawierał informacji o jego procentowym składzie.
Zastrzeżenia kontrolerów dotyczyły także pomijania przez wytwórców istotnych danych dotyczących składu surowcowego oraz sposobu konserwacji. Często zamieszczano też sprzeczne informacje – kontrola wykazała znaczne rozbieżności między instrukcją dotyczącą prania, suszenia i prasowania na opakowaniu oraz na wszywce.
W wyniku kontroli wstrzymano towary o wartości prawie 44 tys. zł, a na 51 przedsiębiorców nałożono kary finansowe.
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów przypomina, że podczas zakupów warto pamiętać o kilku podstawowych zasadach:
Decydując się na kupno ubrań zwróćmy uwagę na informacje podane na metce. Powinna ona zawierać dane o składzie produktu oraz sposobie jego konserwacji – prania, prasowania, suszenia, czyszczenia chemicznego.
Odzież powinna zawierać informacje o rozmiarze. Niestety przedsiębiorcy często stosują różne systemy numeracji, więc by uniknąć problemów najlepiej przymierzyć kupowaną rzecz. Pamiętaj, zgodnie z prawem zakupiony towar pełnowartościowy nie podlega zwrotowi - tylko od dobrej woli sprzedawcy zależy, czy go wymieni lub przyjmie.
Rzeczy, na których ci zależy nie kupuj u przypadkowych sprzedawców „okazjonalnie”. Zazwyczaj niska cena oznacza równie niską jakość. Pamiętaj: paragony i rachunki warto trzymać w oddzielnym miejscu – mogą być potrzebne w ciągu dwóch kolejnych lat od daty zakupu, jeśli będziesz chciał produkt reklamować.
Babà jest pochodną ciasta rosnącego na naturalnych drożdżach, typowego dla polskiej tradycji ludowej. Uważa się że odmiana ta została wprowadzona na życzenie Gerolamo Baby, osiemnastowiecznego króla Neapolu, który był wielkim wielbicielem słodkości. »